środa, 8 sierpnia 2012

Iker Casillas, Skromność mistrza- Enrique Ortego

Tytuł: Iker Casillas. Skromność Mistrza.
Tytuł oryginalny: La humildad del Campeon
Autor: Enrique Ortego
Wydawnictwo: Sine Qua Non
Stron: 301




Euro 2012 się skończyło. Ale dzięki tym mistrzostwom wiele Polaków dowiedziało się, co nie co, o pięknej grze jaką jest piłka nożna. Wiele biografii i przewodników, które pojawiły się na rynku, miały pomóc lepiej zrozumieć fenomen tego sportu, oraz samych graczy. Jedną z takich książek jest Iker Casillas. Skromność Mistrza. Opowiada ona o najlepszym bramkarzu, kapitanie najlepszej reprezentacji w Europie i na świecie. Kim jest golkiper Realu Madryt i Hiszpanii?

Ważnym meczem jest ten pierwszy, pozostałe pojawiają się krok po kroku, chociaż to oczywiste, że w moim wypadku jest ich mnóstwo. Reprezentacja nauczyła mnie kochać kraj i być z niego dumny.

Enrique Ortego, autor biografii Casillasa stara się przybliżyć sylwetkę tego bramkarza. Sam jest fanem Realu, felietonistą, dziennikarzem, który ma na swoim koncie biografie Alfreda di Stefano, Zinedine’a Zidane’a, Raula i Cristiana Ronalda. W ciekawy, aczkolwiek nieschematyczny sposób opowiada nam o drodze na szczyt i życiu Ikera.

Nie można było zatrzymywać jego rozwoju. Pod względem techniki już zwracał na siebie uwagę. Myślę, że miał ją od kołyski, a potem tylko udoskonalał pozostałe elementy.  Zawsze wiedział, jakie są jego najlepsze cechy: szybkość i opanowanie. I właśnie w tym najbardziej się wyróżniał już jako profesjonalista w piłkarskiej elicie.

Skromność Mistrza, to historia małego chłopca, który, dzięki wsparciu rodziny, stał się jednym z najlepszych piłkarzy. Autor prowadzi nas poprzez najwcześniejsze wspomnienia rodziny i przyjaciół, aż po dni dzisiejsze, kiedy to Iker przygotowuje się na Euro 2012 (książka oryginalnie wydana w 2011 roku) i na Mistrzostwa Świata 2014. Relacje trenerów i selekcjonerów, pomagają nam dostrzec, że ten młody chłopak stał się gwiazdą, bo na to zasługiwał. Od najmłodszych lat ciężko trenował, pracował, poprawiał swoje wyniki, słuchał swoich mentorów i nie poddawał się. Oczywiście, talent, który przejawiał się od najmłodszych lat, też się liczył, ale nie tak bardzo jak nastawienie i systematyczność Casillasa.

Raul w tych ważnych chwilach ma same dobre słowa dla swojego kolegi.- Sportowe życie Ikera jest podobne albo takie samo jak moje. Bardzo młodo zadebiutował w Primera i zawsze pokazywał, że jest twardy i odpowiedzialny. To, czego dokonał w Realu Madryt i w reprezentacji U-21 przyprowadziło go aż tutaj. Nikt nie dał mu nic za darmo. To prawda, że darzę go wyjątkową sympatią. Staram się o niego troszczyć, chronić go, udzielać rad.

Książka, jak wskazuje tytuł, mówi o Mistrzu, który jednak pozostał sobą. Wciąż mieszka blisko rodziców, o których nigdy nie zapomina. Doceniania wysiłek, jaki włożyli w jego wychowanie i przygotowanie go do gry, pamięta o treningach, na które woził go jego ojciec i ile musiał poświęcić dla niego. Nie zapomina ludzi, dzięki którym dostał się na szczyt. Pamięta o swoich trenerach i selekcjonerach, o ludziach którzy dawali mu szansy. Iker pozostaje takim, jakim był, nie zapomina o swoich korzeniach, o wartościach jakie wpajali mu rodzice i co najważniejsze jest po prostu sobą. Można by rzec, chłopak z podwórka. Uczuciowy, który potrafi się rozpłakać po meczu. Ciągle doskonalący się, kiedy przegrywa, trenuje dwa razy ciężej, żeby być lepszym.  Spontaniczny, bo kiedy wygrywa i ściska króla Hiszpanii, łamie wszystkie protokoły. Sumienny, bo wie, że praca pozwala mu piąć się do góry. Iker Casills, skromny mistrz.

W finale zdałam sobie sprawę, że Iker będzie najlepszym bramkarzem świata. Jego parady były niesamowite. Pokazywano je w hiszpańskiej telewizji, więc wszyscy wiedzą, że nie przesadzam. Z tamtego okresu muszę wyróżnić to , jak bardzo lubił pracować. Po treningach zostawałem z nim i z Herrerą, drugim bramkarzem, który gra teraz w Alcorcon, i ćwiczyłem z nimi.


Jeśli chodzi o samą formę, to książka na pewno jest świetnym kompendium wiedzy, zarówno dla fanów piłki nożnej, jak i laików w tej dziedzinie. Przede wszystkim, jest dobrze napisana. Czyta się ją szybko i przyjemnie, oczywiście przeciętny śmiertelnik może się pogubić w nazwach zespołów, lig, czy piłkarzy, ale to nie stanowi aż tak dużej przeszkody. Relacje znajomych, trenerów, czy wypowiedzi samego golkipera, sprawiają, że książka zyskuje pewną świeżość i jest bardzo interesująca. Anegdoty są kolejnym ciekawym punktem. Dla bardziej zaawansowanych fanów, są rozrysowane składy na poszczególne mecze, statystyki, czy rankingi, które przybliżają grę Ikera.

Z Realem Madryt dwa razy zdobył Puchar Ligi Mistrzów, wygrał pięć Mistrzostw Hiszpanii, Puchar Króla, Trzy Superpuchary Hiszpanii, Puchar Interkontynentalny i Superpuchar Europy. Z reprezentacją Hiszpanii- Mistrzostwo Europy U-16, Mistrzostwo Europy U-17, Mundial U-20, Mistrzostwo Europy i Mistrzostwo Świata.


Co ciekawe, w książce znajduję się wiele zdjęć. Od najmłodszych lat i pierwszych wyjazdów, aż do ostatnich wydarzeń, zarówno sportowych jak i prywatnych. Książka ta, może być spokojnie nazwana biografio- albumem. A fotografie Casillasa, jeszcze bardziej pokazują jego ludzką, zwyczajną twarz. Mistrz, który, w dość kiepskich ubraniach, lata za piłką z kolegami, czy jedzie na trening metrem. Zdjęcia są wielkim plusem, a to z okładki idealnie tam pasuje. Szata graficzna jest perfekcyjna.

Iker Casillas jest najlepszym bramkarzem w historii Realu Madryt. Być może to najprostsze określenie, ale zarazem najwłaściwsze. Pozwala zdefiniować wielkość tego piłkarza. Chłopiec, który w koszulce Realu stał się mężczyzną. Wrodzony talent, z którego byłyby ogromnie dumny inny bramkarski geniusz, wielki Ricardo Zamora. Kapitan drużyny, reprezentujący sobą najlepsze wartości klubu.


Jeśli chodzi o moją własną opinię, książka jest bardzo dobra. Nie czytuję zbyt wiele biografii, a co dopiero sportowców, ale o Ikerze czytało się bardzo przyjemnie. Najlepszą rekomendacją będzie chyba powiedzenie, że kiedy tylko książka do mnie dotarła, nagle znikła mi z pola widzenia. Po kilku godzinach mój tata oddał mi ją z uśmiechem na twarzy, mówiąc: dobra. Jego pochwała powinna być zachętą. Bo to dobra historia, historia chłopca, który od zawsze był madridistą, który mając dziewięć lat poszedł na test do Realu Madryt i jest tam do dnia dzisiejszego. Kapitan, który jest wzorem, który jest liderem, liderem, który prowadzi swoje drużyny do zwycięstw.

2 komentarze:

  1. Fantastyczna pozycja! Również miałam okazję przeczytać i się nie zawiodłam. Pewnie jeszcze do niej wrócę i to nie raz ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Casillas jest jednym z moich ulubionych piłkarzy, dlatego na pewno przeczytam tę biografię. ;)

    OdpowiedzUsuń